wtorek, 16 maja 2017

Czarne ptaszysko

Było trochę rewolucyjnie, jak to ktoś ujął, były szubienice, zapowiedź wieszania, że nie będzie przebaczenia, jak to w swoim czasie śpiewał Przemysław Gintrowski. Ale czas zejść na ziemię. Prędzej znowu, jak w 1981 r., będą czołgi na ulicach, niż coś się zmieni w Polsce na lepsze. Czyli rozdziobią nas kruki, wrony. Zwierzę namalowane dzięki zdjęciom znalezionym w internecie.

Czarne ptaszysko, akryl na tekturze, ok. 50x60.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz