poniedziałek, 27 listopada 2017

Sraj i szczyj na UE

Chcielibyśmy, że Polska znowu była niepodległym państwem, a jej głównym zadaniem było zapewnienie obywatelom RP jak największej sfery wolności. Tymczasem w Polsce artystom dobrze płaci  się za sranie i szczanie na Polską. Dobrze to naszej Ojczyźnie nie wróży.


 Szczaj na UE, akryl, tektura, 40x43.

Sraj na UE, akryl, tektura, 52x49,5.

Szczyj na UE, akryl, kartka z kalendarza ściennego, 48x33,5.

Wódka otrzeźwia i inne

Głupota, która uchodzi za normalność jest trudna do wytrzymania. Co z tym, kurwa, zrobić?

Wódka otrzeźwia, akryl, papier, 100x70.

Udawaj, że myślisz, akryl, papier, 50x70.

Za trzeźwo myślisz, akryl, papier, 50x70.

Unia Europejska jest sraczkowata



Tylko dlatego, że ktoś podczas Marszu Niepodległości, jaki odbył się 11 listopada 2017 roku, niósł napis o tym, że Europa albo będzie kolorowa, albo jej wcale nie będzie, w media i tych nad Wisła i zagranicznych rozpoczęła się histeria, że nazizm, że faszyzm i czort wie co jeszcze. Nawet prezydent grzmi, że nie ma miejsca w Polsce dla rasizmu, ksenofobii i antysemityzmu.
Skoro wymienił tylko te trzy zjawiska, to pewnie uważa, że w Polsce jest miejsce dla zdradzania Polski, czy okupowania państwa przez rozmaite sitwy, kliki i mafie, które bez zachowania pozorów kontrolują instytucje, uczelni, urzędy itp. dzięki czemu  ładują sobie niemal łopatami pieniądze do kieszeń, a stołki przekazują z pokolenia na pokolenie niczym łup zdobyty na wrogach.
Może napisać, że szkoda, ale co zrobić? Pozostaje tylko zastanowić się jaki kolor najbardziej pasuje do Unii Europejskiej, czy Zachodniej Europy. Pewnie przez tych szaleńców, którzy rządzą UE, najbardziej pasuje sraczkowaty.


Po Marszu Niepodległości 2017



Po Marszu Niepodległości, jak odbył się 11 listopada 2017 roku, postępowa prasa gdzieś tam za granicą pisała, że ulicami Warszawy przeszło sześćdziesiąt tysięcy nazistów. Wychodzi na to, że Polak z biało-czerwoną to dla nich nazista. Ot rozum, u ludzi.

I'M "POLISH NAZI", kolaż, 29,5x21.

I LOVE "POLISH NAZIS", kolaż, 29,5x21.

 KOCHAM POLSKICH NAZISTÓW, kolaż, 29,5x21.

Ja też chcę być "polish nazi"!, kolaż, 29,5x21.



czwartek, 16 listopada 2017

Akty czarno-białe

Jak tu nie zachwycać się dziewczynami?
Dziewczyna, papier, technika własna, 35x50.
Dziewczyna, która wlazła na parapet i zdaje się, że na kogoś czeka, papier, technika własna, 35x50.

Dziewczyna prezentująca się ze swojej najlepszej strony. A co by było, gdyby czytała nam swoje wiersze? To mogłoby być nie do wytrzymania, technika własna, 35x50.

PS. Namalowane na podstawie zdjęć z internetu. Kryzys finansowy trwa.

11 listopada 2017

Chcielibyśmy, żeby Polska była niepodległa i nie była tresowana jak nie przez jednych, to przez drugich albo trzecich.




Love Poland, akryl, tektura, 23x27.

poniedziałek, 6 listopada 2017

O malowaniu na rozkaz



Z życia ASP. Studenci po powrocie z tych rozmaitych erasmusów zaczęli domagać się, żeby prowadzący zajęcia zadawali im zadania do wykonania w domu, po których wykonaniu mieliby owe zajęcia zaliczone. Właściwie to nie dziwi, że taka praktyka istnieje w Unii Europejskiej zarządzanej przez Niemcy, bo u Niemców to od dawna Ordnung muss sein.  A skoro porządek musi być, to kto to widział, żeby malarz malował to, co chce. Od razu nie byłoby porządku. Trzeba malować na rozkaz! I nietrudno się domyślić jakie to zadania mają tamtejsi studenci, a to pochwal zboczeńców, a to nasraj na Kościół i tym podobne. A później łatwiej im będzie wykonywać inne, tego zastrzel, tamtego zagazuj.
A to zadanie wykonane przez osobę należącą do grupy Sztuka Alternatywna. Tylko, jak się wczytaliśmy w treść zadań, to chyba jednak nie o to chodziło. Ale mniejsza z tym.