sobota, 24 lipca 2021

A gdyby wypierdolić telewizor?


 
A gdyby wypierdolić telewizor?, akryl, papier, 20x20 cm.

 
Kupiłem płytę Zenka Martyniuka, akryl, papier, 20x20 cm.
 
Mam ochotę na miłość analną, akryl, papier, 20x20 cm.

 
Chyba analna, akryl, papier, 20x20 cm.



 

Żuk z Colorado

Ten obraz nie ma szczęścia. Poprawiane, poprawiane i poprawiane. Do tego zdjęcie marnie wyszło. Chyba zostanie przeznaczony do zamalowania.

Żuk z Colorado, akryl, płótno, 40x40 cm.


Jestem sapioseksualna

Kiedyś, pewne dziewczę, zapewniało mnie, że jest sapioseksualna. Srodze się zawiodłem.

 
Jestem sapioseksualna, akryl, płótno, 30x40 cm.
 

Masz przejebane, akryl, papier, 20x20 cm.


 
A to nie jest zaraźliwe?, akryl, papier, 20x20 cm.


Musisz mieć dużo pieniędzy, akryl papier, 20x20 cm.


 
Nie szkodzi, akryl, papier, 40x40 cm.


 
Kto ci takich głupot nagadał?, akryl, papier, 20x20 cm.



 


Wszystko staje się coraz doskonalsze

 Napis na obrazie, jest przerobionym cytatem z książki Christiane F., plus pomagierzy, My, dzieci z dworca Zoo.

 

 
Wszystko staje się coraz doskonalsze, akryl, płótno, 40x50 cm.

Ale serce ma po lewej stronie

 Zauważmy, że Frankenstein, skonstruował tego swojego stwora, z kawałków ludzkich zwłok.

 
Ale serce ma po lewej stronie, akryl, płótno, 40x50 cm.



Mam telefon, kredyt, menstruację

 Obraz jest mniej więcej kopią dzieła jakiegoś konsumistycznego propagandysty Konstantego Marii Sopoćko, plus to, co gada w takim dymku, jak w komiksie.

 

 
Mam telefon, kredyt, menstruację. Obraz jest nieco przerobioną kopią dzieła Konstantego Marii Sopoćko, akryl, płótno, 50x70 cm.

 


środa, 14 lipca 2021

Wojny trwają w ciszy. Strzeż tajemnicy państwowej

 Jak widać przy malowaniu obrazu wykorzystaliśmy plakat Wojciecha Fangora z 1951 r. Strzeż tajemnicy państwowej. To, że osobnik na naszym obrazie wyszedł trochę małpio, to nic.

W tym mniej więcej czasie, gdy Fangor produkował komunistyczną propagandę, nie za nic przecież, zupełni inaczej wiodło się Władysławowi Strzemińskiemu. W Wikipedii czytamy: "w 1950 Strzemiński został na polecenie Ministerstwa Kultury i Sztuki, zwolniony z pracy w PWSSP [Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, której zresztą był współzałożycielem - przyp. SA] pod zarzutem nierespektowania norm doktryny realizmu socjalistycznego. W tym okresie rozpadło się także jego małżeństwo z Katarzyną Kobro. Pozostawał bez źródeł dochodu. Zatrudniał się do malowania szyldów. Według informacji zawartych w filmie dokumentalnym Podaj cegłę, czyli polski socrealizm autorstwa Andrzeja Sapiji, Strzemiński zmarł z głodu, jako ofiara systemu komunistycznego w PRL, który uniemożliwiał podejmowanie pracy przez twórców będących w opozycji do socrealizmu. Bezpośrednią przyczyną śmierci była jednak gruźlica. W ostatnim okresie życia, już w szpitalu, przy pomocy grupy byłych studentów opracowywał książkę Teoria widzenia."

A co porabiał Wojciech Fangor? "Na początku lat pięćdziesiątych tworzył obrazy zgodne z wymaganiami realizmu socjalistycznego, m.in. Matkę Koreankę (obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie) i Postaci (Muzeum Sztuki w Łodzi). W latach 1953–1961 był docentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie" - tyle Wikipedia.

Oczywiście nie twierdzimy, że Strzemiński umarł w biedzie, bo Fangor lizał dupę czerwonej zarazie, ale mówimy, że warto znać biografię malarzy, artystów itp.

 

Wojny trwają w ciszy. Strzeż tajemnicy państwowej. Obraz namalowany przy wykorzystaniu plakatu Wojciecha Fangora z 1951 r. Strzeż tajemnicy państwowej, akryl, płótno, 50x60 cm.
 

czwartek, 1 lipca 2021

 I kolejny komunista. Tym razem Fidel Castro. Jest jednak pewien problem. Obraz przypomina za bardzo dzieła The Krasnals, tylko, oczywiście, jest dużo gorszy. Niech już będzie, nie będziemy go przemalowywać, ale na przyszłość trzeba o tym pamiętać.

 
Fidel Castro, akryl, płótno, 40x50 cm.