sobota, 16 maja 2020

A ja to pierdolę

Skoro, wraz z ogłoszeniem w telewizji, że koronawirus jest w Polsce, przestały się sprzedawać kotki, pieski, kurki, świnki, i nie ma sensu w tej chwili dalej to produkować, postanowiliśmy, przynajmniej część obrazów Sztuki Alternatywnej, malować na płótnie. Nie jest to łatwe. Tak jakoś jest, że im gorszy materiał, tym lepszy obraz. I, niestety, odwrotnie. Dlatego, namalowanie obrazu na płótnie, poprzedziły próby.


To było pierwsze.



To drugie:


To trzecie:

I zdecydowaliśmy, że ten trzeci, jest najmniej najgorszy. I namalowaliśmy to:

A ja to pierdolę, akryl, płótno, 40x50cm.

A skoro, na palecie zostało trochę farby, to powstało to:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz