Ludzie ciągle coś od nas chcą. I politycy i handlowcy i tzw. aktywiści z tych różnych odrażających
„środowisk”, którzy tak bardzo opowiadają się za tolerancją, że gotowi są nas
zadusić gołymi łapami, jeśli nie podzielamy ich zdania itp. Są przeszkoleni i
przygotowani na każdą naszą wypowiedź typu „nie, bo...” A im, gdy nam coś nie
pasuje, trzeba mówić prosto w ślepia: „nie i paszoł won” albo podobnie.
Nie, nie, nie i kurwa, nie, akryl, papier, 100x70.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz