Lepiej być dzikiem niż świnią. Świnia, co prawda, ma w zagrodzie ciepło, dach nad łbem, dostaje żarcie pod nos, a jak zachoruje, to i dobry gospodarz ją leczy. Dzik musi szukać sam sobie żarcia, przytrafia mu się zmoknąć i zmarznąć, jak choruje, to nikt nie wezwie weterynarza, a na dodatek do niego strzelają i nie dla zabawy jak z fajerwerków w Sylwestra, ale tak, aby dzika zabić. Ale świnia żyje w niewoli, pewnie sama o tym nie wiedząc, a do tego jej właściciel wyznaczy, kiedy dostanie w łeb i kiedy przerobią ją na mięso. A taki dzik jest wolny, może sobie biegać po lesie, kopulować z samicami, nawet może żreć na polu jakiegoś człowieka, ku jego niezadowoleniu, a jak jest sprytny i potrafi unikać wnyków i kul myśliwych, to i może pożyć dłużej niż taka świnia. Dlatego lepiej być dzikim, niż świnią.
Bądź jak dzik, akryl, papier, 100x70.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz