Po tym, jak podstarzali pracownicy wrocławskiej ASP z grupy Luxus,
czyli urzędnicy poprzebierani za artystów, wydurniali się mając na
rękawach biało-czerwone opaski, stali się naszymi „ulubionymi”
artystami. Gdy padł rozkaz, żeby protestować przeciwko decyzji Polaków,
którzy w wyborach tak głosowali, że rząd utworzyła Beata Szydło, a nie
Ewa Kopacz, albo Ryszard Petru, to grupa Luxus też zaczęła protestować.
Na ich stronie znaleźliśmy zdjęcie przedstawiające ich jak lizą z transparentem,
na którym widnieje hasło, które więcej mówi o ich poziomie
intelektualnym niż o czymkolwiek innym, więc mniejsza z tym hasłem.
Pewien profesor ASP we Wrocławiu, powiedział kiedyś na zajęciach, że w
sztuce trzeba być szczerym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz