Władze podnoszę ceny, drukują pieniądze, wywołują inflacje, drożyznę itd.. Sztuka Alternatywna tego nie wymyśliła, a musi ponosić konsekwencje cudzych decyzji. Informujemy rządzących, że są po to, aby zapobiegać nieszczęściom, a nie sprowadzać je na Polskę i tylko tym martwić się, jak winę za np. drożyzna, inflację, wysokie ceny prądu, zrzucić na przeciwnika politycznego.
Przy cenach sprzed paru lat, dało się żyć, teraz jest znacznie gorzej. Władza kreuje się na "dobrych gospodarzy", zupełnie tak samo, jak kiedyś Edward Gierek. Wszystkim zajmują się, wszystko kontrolują, pieniądze dosypują każdemu, kto wywalczy sobie miejsce w telewizji i tam prezentuje swoje niezadowolenie, o wszystkim wiedzą i wszystko przewidują. No to mam pytanie, z czego ma żyć normalny artysta?
Wysłaliśmy list otwarty do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego:
List otwarty Sztuki Alternatywnej do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego
Z czego ma żyć normalny artysta?
Koniec listu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz