Jakiś czas temu pisaliśmy o akcji społecznej, czy jak tam to się nazywa w obowiązującej nowomowie, która miałaby przekonać dziewczęta, które posiadają choroby przenoszone drogą płciową, do noszenia koszulek z napisami. Te napisy informowałyby, jakie to choróbsko ma posiadaczka koszulki. Zaprojektowaliśmy wzory tych napisów. Wiadomo, owe wzoru muszą być dość atrakcyjne, żeby dziewczęta nie wstydziły się tego nosić na swych wdziankach.
Inspiracją były flagi kibiców pojawiające się na trybunach itp. miejscach podczas tzw. wydarzeń sportowych, czyli np. meczach piłki nożnej, siatkówki, skoków narciarskich itd.
Kotwica Polski Walczącej ma tak wielką siłę wyrazy, że niczego więcej nie trzeba na tym obrazie domalowywać. Nawet biel i czerwić wetknięta w "P" nie wygląda dobrze.
Był sobie minimal art, minimalizm, jak zwał tak zwał. Na czym polegał też wiadomo, a jak ktoś nie wie, to nie musi lecieć do biblioteki, tylko niech sobie znajdzie w Wikipedii
21 czerwca 2019 roku jeden z nas był we Wrocławiu w okolicach ASP i bardzo mu się szczać chciało. Udał się więc na ASP, gdzie wyszczał się zupełnie za darmo. Dla upamiętnienia tego wydarzenia powstał obraz. Swoją drogą, jak widać na tym przykładzie, ASP do czegoś się przydają.