wtorek, 30 kwietnia 2019

Czaszki

Takie neandertale i inne takie, sporo po sobie pozostawiły. I kości i narzędzia i ozdoby. Tak zastanawiamy się, co pozostawi po sobie obecnie żyjący człowiek. I spór dotyczy tego, czy zostawi śmieci czy gówno.
Czaszki namalowane na podstawie zdjęć z internetu.

 Czaszka I, akryl, tektura
 Czaszka II, akryl, tektura

Lepiej być ślimakiem niż szczurem

Stanowczo lepiej byś ślimakiem niż szczurem. Taki szczur, jak to na szczura przystało, uczestniczy w wyścigu szczurów. Ślimak, nawet jak ściga się z innym ślimakiem, to i tak, ma dom. Szczur ma co najwyżej ogon i mnóstwo bakterii na sobie.

 Dwa ścigające się ślimaki, akryl, tektura

Ślimak, akryl, tektura, 21x29 cm.

piątek, 5 kwietnia 2019

Raport sytuacyjny z działalność Sztuki Alternatywnej do końca 2018 r.

Raport sytuacyjny
W ramach Sztuki Alternatywnej, od utworzenia grupy do końca 2018 r., powstało około 400 dzieł. W tym czasie został sprzedany jeden obraz (lub dwa, ale chyba jeden) sygnowany Sztuka Alternatywna pt. „Bądź jak dzik”.
Jeśli przejąć, że ilość sprzedanych obrazów jest miarą sukcesu, to trzeba przyznać, że odnieśliśmy pewne powodzenie. Jeden sprzedany obraz! Zupełnie jak Van Gogh! Jeśli wziąć pod uwagę cenę, to nie jest już tak różowo. Jeśli wierzyć Wikipedii, to te 400 franków, które uzyskał genialny Holender za „Czerwoną winnicę”, to dziś około 1000 dolarów, czyli, według średniego kursu dolara USA określonego przez NBP na dzień 11.01.2019 r., około 3728,9 zł. Ceny jaką uzyskaliśmy za jedyny (chyba, że jednak dwa się sprzedały, ale chyba jeden) to znacznie mniej niż 10 procent od sumy uzyskanej przez niedoszłego kaznodzieję. A więc już znacznie gorzej! I nawet tłumaczenie, że był to tylko obraz na papierze niewiele tu pomoże.
A może miarą sukcesu są wystawy? Hm, nie chcieliśmy wystaw. O tym napiszemy innym razem. Ale jednak były. W 2019 roku w Pracowni Słowa i Obrazu na Katedrze Mediacji ASP im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu miała miejsce „indywidualna” wystawa obrazów Sztuki Alternatywnej „O głupocie i nikczemności przewodów pokarmowych i nie tylko”. W tym czasie na Katedrze Malarstwa wrocławskiej ASP obyła się wystawa prezentujące kolaże z cyklu „Poziomy potrzeb”. W 2019 r. wzięliśmy też udział w wystawie zbiorowej „Wszystko widzę, nic nie słyszę” zorganizowanej przez Muzeum Górnośląskie w Bytomiu. Nasze zdjęcie oraz zdjęcie obrazu „Udawaj, że myślisz” zalazł się na jednym z plakatów informujących o wystawie. Nie będziemy podawać kto organizował, kto pomagał, kto namawiał, bo jeszcze kogoś z pracy zwolnią. 21 maja 2018 r. zorganizowaliśmy ironiczną wystawę obrazów Sztuki Alternatywnej w zaimprowizowanej Galerii Moulin Rouge w Bierutowie.
Była działania w tzw. przestrzeni publicznej. Akcje plakatowe (Tu leży elita III RP), było jakieś graffiti, było uznawanie przedmiotów za sztukę, zaimprowizowaliśmy chyba instalacje artystyczną (dokładnie nie wiemy, jak takie coś się nazywa), żeby uczcić Rafała Wojaczka, wymyśliliśmy i zainicjowaliśmy Noc Sztuki
Dodajmy, że pięć obrazów wypożyczyliśmy Katedrze Mediacji Sztuki im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. I to tyle.



 Bądź jak dzik, akryl, papier, 100x70 cm.